top of page
Józefa
Poznaj naszego Yossiego.
Urodzony na farmie mlecznej – gdzie z samcami nie ma nic wspólnego, a ich koniec jest zwykle gorzki w branży.
Dziadek Habib kupił ją swoim wnukom jako prezent paschalny, ale kiedy święto się skończyło, nie mieli już nic wspólnego z kozą i kto by się nią zaopiekował - zwierzę to nie zabawka, którą można odłożyć na bok lub wyrzucić zmęczonej . A Gadi, który ma kilka dni, musi opiekować się i karmić z butelki co 3 godziny, więc dziadek zwrócił się do gospodarstwa i poprosił nas, abyśmy pomogli mu wchłonąć malucha i zaopiekować się nim. Oczywiście trudno nam było odmówić, więc Yossi dołączył do rodziny.
bottom of page